Szczególne pochwały dostał od osób, które już od wielu lat borykają się z problemem nadwagi. Nie inaczej było przeszukując informacje na temat Ketomorin w internecie. Większość osób, które systematycznie przyjmowała produkt jest zadowolona i usatysfakcjonowana, a co więcej polecają go też innym osobom. Poniżej przedstawiamy
Gdy Martyna Wojciechowska ją poznała, zdecydowała się na adopcję. Od tamtej pory w mediach społecznościowych relacjonuje najważniejsze momenty z życia dziewczyny. Ostatnio ujawniła, że Kabula ma za sobą pierwszy, trudny rok studiów prawniczych, który ukończyła. Wcześniej pokazała, jak jej córka wyglądała 13 lat temu
TVN. Ewa Drzyzga oszukana. Miała reklamować lek na odchudzanie. "Nigdy nie ważyłam 97 kg". Ewa Drzyzga miała zachęcać do stosowania leku na odchudzanie. Wywiad z dziennikarką TVN okazał
Wojciechowska dodała, że jedynym skutecznym i znanym jej sposobem na zrzucenie wagi jest zdrowa, zbilansowana dieta połączona z aktywnością fizyczną. I taką metodę wszystkim poleca. Na koniec podziękowała za tysiące maili i wiadomości w mediach społecznościowych, w których życzliwi informują ją o pojawianiu się fałszywych
W najnowszym poście opublikowała wzruszające zdjęcia, do których zapozowała z 15-letnią córką Marysią. Widzimy na nich, jak stęskniona mama i córka przytulają się na lotnisku. - Po miesiącu Marysia znów jest w domu. Na chwilę, ale to zawsze coś. W końcu dzieci wychowujemy nie dla siebie, tylko dla świata - czytamy we wpisie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój. Wojciechowska dowiedziała się o tym, że posłużono się jej wizerunkiem do promowania środka odchudzającego od fanów na Facebooku. Od tamtej pory bezskutecznie usiłuje usunąć reklamę oraz wywiad, którego miała rzekomo
. "Nie dajcie się nabrać! Nie kupujcie tych produktów!" - grzmi na Instagramie Martyna Wojciechowska. O co chodzi? Otóż w sieci znów pojawiły się reklamy specyfików na odchudzanie firmowane jej zdjęciem i wypowiedziami. Kłopot w tym, że to fałszywki bezprawnie żerujące na wizerunku dziennikarki Wojciechowska ma powody do zmartwienia. Ktoś żeruje na jej wizerunku Źródło: AKPANa Facebooku krążą takie oto reklamy: uśmiechnięta, żeby nie powiedzieć rozpromieniona, Martyna Wojciechowska trzymająca kartkę za napisem "Spala tłuszcz w 3 dni. Moje osobiste doświadczenie". Zdjęcie opatrzone jest wywiadem z gwiazdą TVN, w którym zdradza tajniki w tym, że to ściema. Wojciechowska z reklamowanym produktem nie ma absolutnie nic wspólnego. Dobitnie dała temu wyraz na Instagramie, gdzie zamieściła obszerny wpis. Tym samym ostrzegła swoich fanów przed naciągaczami."Po raz kolejny stanowczo dementuję! W związku z reklamami pojawiającymi się regularnie na Facebooku oraz pseudo 'wywiadem' zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych informuję: nigdy nie stosowałam, nie rekomendowałam i nie rekomenduję jakiegokolwiek specyfiku odchudzającego" - pisze wyraźnie zdenerwowała Wojciechowska. ZOBACZ TEŻ: Pandemia zrobiła swoje. Rozstali się w 2020Dziennikarka podkreśla dalej, że "nie ma nic wspólnego z żadną reklamą środków odchudzających" oraz nigdy nie z żadnego nie korzystała. Wojciechowska podkreśla, że "rozmowa" z nią jest wyssana z palca i nigdy jej nie autoryzowała. We wpisie pojawia się także apel, aby nie stosować tych i podobnych specyfików, bo nic o nich nie wiadomo i mogą być niebezpieczne dla zdrowia. "Jedynym znanym i skutecznym sposobem na schudnięcie jest zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczna, co zdecydowanie wszystkim polecam" - pisze Wojciechowska. Dziennikarka zaznaczyła też, że sprawa z reklam z bezprawnym wykorzystaniem jej wizerunku ciągnie się od lat. " Sprawa jest również zgłoszona odpowiednim organom" - zaznacza jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Jak to?! Ukradli twarz Martynie Wojciechowskiej! Data utworzenia: 9 września 2021, 12:40. Martynie Wojciechowskiej puściły nerwy. Znana dziennikarka i podróżniczka zamieściła w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym w mocnych słowach odnosi się do wykorzystywania jej wizerunku w reklamie. W takich reklamach środków na odchudzanie miała rzekomo wystąpić Martyna Wojciechowska. Foto: / Instagram Podróżniczka i pisarka zamieściła na swoim profilu na Instagramie, który obserwuje 2,1 mln osób, ostry protest przeciwko bezprawnemu wykorzystywaniu jej wizerunku w reklamach. Na dodatek, reklamach budzących wątpliwość produktów. Sprawa jest już zgłoszona "odpowiednim organom". Martyna Wojciechowska, chodząca marka Śmiało można powiedzieć, że Martyna Wojciechowska to nie tylko wspaniała dziennikarka, bohaterska podróżniczka i aktywna działaczka społeczna, ale wręcz chodząca "marka osobista" (ang. "personal brand" - przyp. red.). Zdobywczyni Korony Ziemi, czyli najwyższych gór każdego z kontynentów, laureatka wielu nagród, Złotej Telekamery, Wiktora, MediaTorów, autorka popularnej serii podróżniczej "Kobieta na krańcu świata". Jako pierwsza Polka i kobieta z Europy Środkowo-Wschodniej ukończyła rajd Sahara-Dakar. Jest honorową ambasadorką WWF Polska, członkinią Polskiej Akcji Humanitarnej. Rozpoznawalną osobą, której twarz została bezprawnie użyta w reklamach. Podróżniczka w reklamie Taka "marka", jak Martyna Wojciechowska musiała prędzej czy później zwrócić uwagę wielkich firm. Podróżniczka zgodziła się jak dotąd wziąć udział w kampaniach reklamowych produktów takich marek, jak Sony, Radio Zet, W. Kruk, Timotei, Actimel, Coffee Heaven, Play, Pantene, a także Fundacji WWF Polska. Słynną lalkę Barbie ze specjalnej linii Shero (zlepek ang. słów „she” - „ona” i „hero” - „bohater” - przyp. red.) firma Mattel wzorowała właśnie na Martynie Wojciechowskiej! Na te reklamy się zgodziła, nigdy jednak nie wyrażała zgody, jak podkreśla w ostatnim wpisie, na krążące w sieci reklamy środków odchudzających. Antyreklama Wojciechowskiej Martyna Wojciechowska zamieściła ostatnio mocny, podkreślony użyciem dużych liter i czerwonych wykrzykników, odzew na pojawiające się regularnie reklamy środków na odchudzanie, w których bezprawnie wykorzystano jej wizerunek. - NIE! NIE! NIE! PO RAZ KOLEJNY STANOWCZO DEMENTUJĘ! W związku z reklamami pojawiającymi się regularnie na Facebooku oraz pseudo „wywiadem” zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych, informuję: NIGDY NIE STOSOWAŁAM, NIE REKOMENDOWAŁAM I NIE REKOMENDUJĘ JAKIEGOKOLWIEK SPECYFIKU ODCHUDZAJĄCEGO! Zdecydowanie podkreślam, że NIE MAM NIC WSPÓLNEGO Z ŻADNĄ REKLAMĄ ŚRODKÓW ODCHUDZAJĄCYCH oraz nigdy z nich (ani tego typu substancji) nie korzystałam - zaprzecza zdecydowanie Wojciechowska (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Wojciechowska apeluje: "Nie kupujcie tych produktów!" Dalej podróżniczka pisze, że pojawiające się w Internecie wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na "wymyślonych informacjach" i nigdy nie były przez nią autoryzowane. Na kolejnych zdjęciach Wojciechowska pokazała reklamy, w których, jak twierdzi, bezprawnie wykorzystano jej wizerunek. Na zdjęciach postać dziennikarki widnieje przy takich sloganach, jak "Spala tłuszcz w 3 dni", czy "Na Martynę Wojciechowska podano do sądu za ujawnienie tajemnicy odchudzania" - (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Na koniec podróżniczka zwraca się z apelem do Internautów. - NIE KUPUJCIE TYCH PRODUKTÓW!!! Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. JEDYNYM ZNANYM MI I SKUTECZNYM SPOSOBEM NA SCHUDNIĘCIE JEST ZDROWE ODŻYWIANIE ORAZ AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, co zdecydowanie wszystkim polecam. NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ I UDOSTĘPNIAJCIE TĘ WIADOMOŚĆ INNYM JAKO PRZESTROGĘ - apeluje Martyna Wojciechowska (pisownia cytatów oryginalna - przyp. red.). Sprawa znajdzie się w sądzie? Prezenterka telewizyjna przyznaje, że od kilku już lat próbuje zablokować reklamy tych specyfików. Temat ten poruszała już wielokrotnie, niewykluczone, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. - Sprawa jest również zgłoszona odpowiednim organom, w związku z bezprawnym wykorzystaniem mojego wizerunku w celach marketingowych tych produktów - donosi Martyna Wojciechowska. Internauci w większości także są oburzeni całą aferą i w komentarzach popierają i wspierają podróżniczkę. - Jak tam można, chamstwo! Udostępniam dalej. - Coś okropnego . A swoją drogą, kto mądry kupuje takie specyfiki??? - Ścigać prawnie!!! - To straszne. Producenci tych specyfików nie mają żadnych skrupułów! - Proszę się nie martwić pani Martyno. Któż uwierzy w to, że pani mogłaby zajmować się takimi bzdurami? - piszą w komentarzach. Zobacz również: Martyna Wojciechowska publikuje swoje zdjęcie w "idealnej wersji" i ostrzega: "To nie wygląd definiuje naszą wartość" Martyna Wojciechowska o ciężkim okresie w swoim życiu. „Patrzyłam w lustro i...” Martyna Wojciechowska nazywa Morawieckiego żenującym. "Brak człowieczeństwa" /4 / Instagram Martynie Wojciechowskiej stanowczo dementuje, że kiedykolwiek wyraziła zgodę na wykorzystanie jej wizerunku w takich reklamach. /4 - / TVN Martyna Wojciechowska jest twórczynią niezwykle popularnej serii podróżniczej "Kobieta na krańcu świata". /4 / Instagram Martyna Wojciechowska jest oburzona bezprawnym wykorzystaniem jej wizerunku w reklamach. Internauci także. /4 - / Lemur Image Import Martyna Wojciechowska, dziennikarka, podróżniczka i działaczka społeczna to także wiele warta "marka osobista". Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Martyna Wojciechowska ostrzega przed specyfikami na odchudzanieMartyna Wojciechowska kilka miesięcy temu zaskoczyła fanów swoją niesamowitą metamorfozą. Zawsze miała krągłą, kobiecą sylwetkę, ale teraz wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Moda na fit-ciało i aktywne życie opanowała cały świat, trenerzy personalni i siłownie przeżywają swoją złotą erę, ale nie wszyscy mają tyle samozaparcia i determinacji, żeby w pocie czoła pracować na podobny sukces. Często sięgają więc po specyfiki, które mają zapewnić im wymarzoną sylwetkę bez wysiłku. Co sądzi o nich Martyna?Jakiś czas temu jeden z producentów koktajli wspomagających wyszczuplanie sylwetki zaczął reklamować swoje produkty używając do tego nazwiska Wojciechowskiej. Dziennikarka była wściekła i natychmiast podjęła kroki prawne w celu zatrzymania tego procederu, ale fani wciąż pytają ją w jaki sposób udało jej się osiągnąć taki efekt w tak krótkim czasie. Okazuje się, że za metamorfozą Martyny nie stoją żadne magiczne specyfiki, tylko problemy zdrowotne. Gwiazda od jakiegoś czasu jest wegetarianką, a ostatnio trzyma się diety bezglutenowej i bezlaktozowej. Nie wierzy w magiczne tabletki:Zdecydowanie podkreślam, że nie mam nic wspólnego z reklamą tego środka odchudzającego oraz nigdy z niego (ani tego typu substancji) nie korzystałam. Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiad opierają się na wymyślonych informacjach dotyczących mojego życia osobistego i nigdy nie były przeze mnie się z apelem do użytkowników sieci: NIE KUPUJCIE TEGO PRODUKTU! Źródło jego pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. Jedynym, znanym mi i skutecznym sposobem na schudnięcie jest zdrowa, zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna, co zdecydowanie wszystkim polecam – napisała Martyna Wojciechowska na swoim profilu na jedynie spakować dres w torbę i biec na siłownię. Nie dajcie sobie mydlić oczu kosztem że w podobny „biznes” została wrobiona Karolina Szostak – czytaj Wojciechowska nie wytrzymała i staje w obronie hejtowanego Tomasza Mackiewicza. Swoją wypowiedzią zmiażdżyła wszystkich “ekspertów” [WIDEO]Dziennikarka do Martyny Wojciechowskiej: “Jesteś lesbijką?”. Ale jej odpowiedziała!Martyna Wojciechowska promuje kosmetyki, aż tu nagle… Zadzwonił do niej sam prezydent?Oświadczenie Martyny WojciechowskiejMartyna Wojciechowska - wiosenna ramówka TVN 2018, prezentacjaMartyna Wojciechowska i jej poparzone plecyElwira SzczepańskaZ wykształcenia polonistka, z zawodu redaktorka. Miłośniczka crossfitu i zdrowego stylu życia. Wielbicielka francuskiego kina, włoskiej kuchni i filmów Stanisława Barei.
Martyna Wojciechowska od lat stara się walczyć z fałszywymi reklamami. W najnowszym wpisie gwiazda zaapelowała do fanów, aby nie kupowali specyfiku na odchudzanie W sieci pojawił się fałszywy wywiad z podróżniczką, która miała reklamować preparat. "Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na WYMYŚLONYCH INFORMACJACH"- napisała Gwiazdy niejednokrotnie padają ofiarami oszustów, którzy wykorzystują ich popularność. Celebryci za pośrednictwem oficjalnych kont w mediach społecznościowych próbują walczyć z fałszywymi reklamami, albo podszywającymi się osobami Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Martyna Wojciechowska swój najnowszy wpis na Instagramie rozpoczęła oświadczeniem, że nigdy nie promowała żadnego specyfiku odchudzającego. W sieci pojawił się fałszywy wywiad z podróżniczką, która miała reklamować preparat. "Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na WYMYŚLONYCH INFORMACJACH, dotyczących mojego życia osobistego i nigdy nie były przeze mnie autoryzowane" - napisała. Gwiazda zaapelowała, żeby internauci nie dali się nabrać i nie kupowali tych produktów. "Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. JEDYNYM ZNANYM MI I SKUTECZNYM SPOSOBEM NA SCHUDNIĘCIE JEST ZDROWE ODŻYWIANIE ORAZ AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, co zdecydowanie wszystkim polecam" - stwierdziła. Martyna Wojciechowska we wpisie przyznała, że od lat próbuje walczyć z tymi reklamami. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Gwiazdy walczą z oszustami Reklamy w mediach społecznościowych są bardzo popularne, a wielu influencerów wykorzystując swoje zasięgi, polecają różne produkty. Internauci zdążyli się przyzwyczaić, że na Instagramie gwiazd pojawiają się relacje bądź posty sponsorowane. Wykorzystują to oszuści, którzy podszywają się pod gwiazdy, albo kradną ich wizerunki dla zysku. Dominika Gwit podobnie jak Martyna Wojciechowska pojawiła się w fałszywej reklamie, w której miałaby promować proszki na odchudzanie. Aktorka na Instagramie napisała: Ostatnio ofiarą oszustów padł Michał Wiśniewski, który pokazał fałszywy profil na Instagramie. Osoby podszywające się pod wokalistę i wyłudzały niemałe sumy od nieświadomych internautów. Michał Wiśniewski Z podobną sytuacją musiała zmierzyć się Ewa Drzyzga, której wizerunek został wykorzystany w reklamie środka na pasożyty. Gwiazda szybko zareagowała na kłamliwe publikacje, wydając oświadczenie na Facebooku. "W związku z reklamami, które w ostatnim czasie pojawiają się w serwisie społecznościowym Facebook oraz wywiadem zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych, stanowczo dementuję informacje o rzekomym stosowaniu i rekomendowaniu przeze mnie preparatu na pasożyty" - napisała. Foto: Ewa Drzyzga / Facebook/ Oświadczenie Ewy Drzyzgi "Nie mam absolutnie nic wspólnego z reklamą tego preparatu, nie wiem, jakie posiada właściwości. Zdjęcie do reklamy tego produktu użyte zostało bezprawnie, bez mojej wiedzy. Tekst sugerujący moją wypowiedź na temat mojego stanu zdrowia jest kompletnie zmyślony. To pełna manipulacja. Proszę was, nie kupujcie tego produktu, nie udostępniajcie swoich danych adresowych stronie, która do tego zachęca" - zaapelowała. Foto: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA / MW Media Ewa Drzyzga padła ofiarą oszustów Edyta Górniak kilka miesięcy temu zapowiadała, że zniknie z Instagrama. Stwierdziła, że "internet jest kontrolowany". Niespodziewanie na Facebooku pojawił się profil z imieniem i nazwiskiem piosenkarki, na którym były publikowane zaszyfrowane transmisje live. Gwiazda miała zlecać swoim fanom zadania. Aby uzyskać dostęp do "ekskluzywnych" treści, internauci musieli najpierw zapłacić i wysłać transmisję z Edytą Górniak do innych 5 lub 10 osób. Cała akcja okazała się oszustwem, o czym gwiazda poinformowała na Instagramie. Foto: screen Instagram/edytagorniak Oszuści podszywają się pod Edytę Górniak Wizerunek Moniki Richardson został wykorzystany do reklamy specyfiku na odchudzanie. Prezenterka oświadczyła, że nigdy nie promowała takiego produktu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że preczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
martyna wojciechowska i jej odchudzanie